Zatrzymać piękne chwile na zawsze

Przemijanie to podstawa naszego bycia w świecie. Wszystko zdaje się przepadać w rzece zapomnienia. Teraźniejszość w mgnieniu oka zamienia się w przeszłość. Umyka nam wiele ważnych spraw, na które po prostu brakuje czasu w codziennym zabieganiu. Pośpiech sprawia, że często lekceważymy to, co najważniejsze i najpiękniejsze: bliskich i otrzymywane od nich szczęście, miłość, przyjaźń, urodę prostych spraw.

Tempus fugit, czyli czas ucieka

Czas ucieka i zabiera ze sobą najpiękniejsze chwile. Może warto ocalić je od zapomnienia? Niekiedy wystarczy rozejrzeć się uważnie dookoła, żeby zrozumieć, jakim szczęściarzami jesteśmy. Dlatego, wbrew pędzącemu czasowi i umykającemu życiu, powinniśmy doceniać i zatrzymywać najpiękniejsze chwile na zawsze. To trochę taka forma autoterapii – polegająca na pojmowaniu własnego szczęścia.

Mieć oko na szczęście

Należy postępować niczym malarze, którzy wyłapują piękne lub ciekawe obiekty do uchwycenia na płótnie. W naszym prywatnym zatrzymywaniu szczęścia możemy robić podobnie. Przyjrzyjmy się ukochanym osobom, które spotykamy każdego dnia. Zróbmy im zdjęcia, a potem ułóżmy je w niesamowitą opowieść. Pomoże nam w tym na przykład wyjątkowa fotoksiążka.

Artyzm istnienia zawarty w obrazach

Starannie dobrane zdjęcia przekonają nas, że najpiękniejsze scenariusze układa życie, które podsuwa nam niezwykłe osoby. To dla nich warto stworzyć właśnie taką fotoksiążkę, będącą wyrazem miłości, przyjaźni, sympatii. Dobór emocji zależy już od nas samych. Inspiracją są przecież ludzie, których spotykamy na ścieżkach życia.

Dlatego też fotoksiążka to świetny pomysł na prezent. Możemy nim obdarować wyjątkową osobę w dniu święta. Także tego, które ma wymiar zupełnie prywatny – z okazji pierwszego spotkania, pierwszego pocałunku albo pierwszego wyznania miłości.