Utrata prawa jazdy – kiedy grozi i z czym się wiąże?

Utrata prawa jazdy to temat często podnoszony w mediach. Odebranie prawa jazdy to konsekwencja nie tylko przekroczenia dozwolonej ilości punktów karnych, ale też nadmiernej brawury czy też prowadzenia samochodu pod wpływem substancji odurzających. Jak ten temat wygląda w praktyce?

Utrata prawa jazdy a polskie prawo

Zgodnie z prawem policja ma prawo do zatrzymania prawa jazdy na okres trzech miesięcy, jednego roku lub trzech lat – wszystko zależy od wagi przewinienia. Jeśli kierowca pomimo odebrania uprawnień zdecyduje się na prowadzenie pojazdu i zostanie na tym przyłapany, grozi mu nie tylko kara finansowa oraz przedłużenie odebrania dokumentów, ale też całkowite cofnięcie uprawnień. W sytuacjach skrajnych kierowca może też trafić do więzienia. Utrata prawa jazdy grozi nam w konkretnych sytuacjach – przede wszystkim jest to przekroczenie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym o 50km/h. W takiej sytuacji policja ma prawo odebrać nam dokumenty na czas trzech miesięcy. W takiej sytuacji musimy liczyć się także z mandatem rzędu 400-500 zł oraz punktami karnymi. Warto wspomnieć, że utrata prawa jazdy może mieć miejsce także na podstawie zdjęcia z fotoradaru.

Za co jeszcze grozi utrata prawa jazdy?

Musimy być świadomi, że utrata prawa jazdy grozi również za przewożenie w samochodzie niedozwolonej ilości osób (większej niż określonej w dowodzie rejestracyjnym dla danego pojazdu). W tej sytuacji grozi nam także mandat do 500 zł oraz do 10 punktów karnych. Utrata prawa jazdy jest efektem przekroczenia dopuszczalnych punktów karnych, które każdy kierowca zbiera co roku. Również osoby wsiadający za kierownicę pod wpływem alkoholu czy też substancji psychoaktywnych muszą liczyć się z tym, że zostanie im odebrane prawo jazdy i nałożone zostaną surowe kary finansowe.