Jak zorganizować dzieciom czas pozalekcyjny w szkole?
W czasie deszczu dzieci się nudzą – popularna piosenka z Kabaretu Starszych Panów w dalszym ciągu pozostaje aktualna i to nie tylko w czasie niepogody. Dzieci nudzą się często, jeśli nie zapewnimy im odpowiedniej dawki rozrywki i – naprawdę dzieci to lubią! – edukacji. Jak ciekawie zająć czas naszych milusińskich, a jednocześnie sprawić, że się czegoś nauczą? Czy da się do tej współpracy wciągnąć szkołę?
Lekcje to nie wszystko
Szkoła uczy do nauki – to twierdzenie było popularne parę lat temu, ale od tego czasu wiele się zmieniło. Obecnie szkoły to także miejsca, w których dzieci spędzają czas wolny, chętnie biorąc udział w zajęciach pozalekcyjnych i edukacyjnych. Aby jednak tak się stało, niezbędnym jest prężnie działające ciało pedagogiczne oraz współpraca z komitetem rodzicielskim.
Dzięki takiej kooperacji nauczyciele i rodzice są w stanie zorganizować dla uczniów zajęcia dodatkowe o dużej atrakcyjności: pokazy dla szkół, lekcje języka, spotkania z różnymi ciekawymi osobowościami.
Od czego zacząć?
Przede wszystkim warto się zastanowić, jakie mamy potrzeby. Najlepiej zrobić burzę mózgów w trakcie jednej z wywiadówek i ustalić, czym nasze dzieci potencjalnie byłyby zainteresowane. Czy byłaby to nauka języka w formie zabawy, czy może raczej widowiska jak różnorodne pokazy dla szkół? Może jednak zajęcia sportowe?
Kiedy to ustalimy, powinniśmy przejść do zastanowienia się nad znajomościami, jakie mamy. Doświadczenie uczy, że w jednej szkole spotykają się uczniowie i rodzice z różnych środowisk, posiadający różne kontakty. To, w połączeniu z doświadczeniem pedagogicznym i organizatorskim nauczycieli, sprawia, że mamy szansę zorganizować naprawdę interesujące wydarzenia.
Przykładowe zajęcia atrakcyjne dla wszystkich!
Dzieci często planują swoją przyszłość już bardzo wcześnie – któż z nas nie chciał być strażakiem, nauczycielem czy sportowcem? Podczas kiedy z nauczycielami dzieci mają kontakt codziennie, warto zorganizować im spotkanie z przedstawicielami mniej typowych zawodów, jak właśnie wspomniany strażak czy policjant, albo bardziej współcześnie – przedstawiciel branży ecommerce etc. Dobrym pomysłem jest sięgnięcie do potencjału artystycznego dzieci i zorganizowanie bardziej “szalonych” niż przeciętna lekcja plastyki, zajęć. Warto inwestować w wychodzenie do kin i muzeum.
Mając na uwadze powyższe uwagi z pewnością uda nam się zorganizować w naszej szkole cykl wydarzeń, których uczniowie – w tym nasze dzieci – długo nie zapomną, a które będą owocować w przyszłości.
Tekst powstał we współpracy z Uniwersytetem Rozwoju