Narty Rossignol a technologia Rocker

Projektanci i producenci nart wciąż starają się stworzyć produkt idealny, spełniający oczekiwania zarówno miłośników agresywnej jazdy, jak i spokojnego szusowania po ubitym stoku. Niestety, połączenie obydwu cech jest w zasadzie niemożliwe i prowadzi do ograniczenia funkcjonalności nart w jednym z powyższych aspektów.

Rossignol w walce o uniwersalność

Narty Rossignol to olbrzymia gama różnych produktów, tworzonych pod konkretne zastosowania. Próbą swoistego połączenia obydwu cech jest technologia Rocker, stosowana w nartach Rossignol już od 2011 roku. Tak naprawdę technologia ta jest wciąż doskonalona, dzięki czemu ich parametry jazdy są coraz lepsze i to zarówno w kontekście sypkiej, jak i mocno ubitej nawierzchni.

Co ciekawe, technologia o której mowa już raz została przetestowana i to w konstrukcjach nart snowboardowych. Dopiero potem firma Rossignol zdecydowała się na ich wprowadzenie do rozwiązań freeride, dzięki czemu z dobrodziejstw Rocker’a mogli skorzystać również miłośnicy klasycznych rozwiązań. Na czym zatem polegają wprowadzone zmiany?

Rocker w praktyce

Narty Rossignol wykonane w technologii Rocker charakteryzują się nieco inną geometrią niż dobrze nam znane rozwiązania. Przede wszystkim posiadają one profil, który wygięty jest na znacznie większej długości. Tym samym ich czuby nie są zagięte tak jak w klasycznych nartach, minimalizując tym samym opory stawiane przez krawędzie.

Jak przedkłada się to na jakość jazdy? Zmodyfikowanie w ten sposób konstrukcji narty znacznie zmniejsza opory podczas zmiany krawędzi. Oznacza to, że jazda nimi może mieć znacznie bardziej dynamiczny charakter. Nie bez znaczenia jest fakt, że minimalizacja wspomnianych oporów będzie miała największe znaczenie zwłaszcza w kontekście sypkiego podłoża z grubą warstwą śniegu.

Czy Rocker ma wady?

Oczywiście rozwiązanie wprowadzone przez twórcę nart Rossignol nie jest idealne. Tak jak było to wspomniane wcześniej nie można stworzyć nart idealnych do dwóch zupełnie innych rodzajów podłoży. Stąd też użytkownicy Rockerów mogą mieć sporo problemów z jazdą po twardym gruncie. Zwłaszcza, jeśli zależy im na ostrej, agresywnej i wyczynowej jeździe.

Podsumowując, narty Rossignol wykonane w technologii Rocker to kolejna próba stworzenia rozwiązań uniwersalnych. Niestety, stworzenie nart sprawdzających się zarówno na sypkim jak i twardym terenie wciąż jest bardzo trudne i najprawdopodobniej niemożliwe. Niemniej, biorąc pod uwagę kreatywność specjalistów z Rossignol, wciąż można oczekiwać cudu.

Artykuł powstał we współpracy ze specjalistami z https://agasport.com.pl/narty-cat-2 – narty rossignol